Bieg Niepodległości 2017
Jest wiele sposobów na manifestowanie patriotyzmu, ale najlepszym z nich jest ten połączony z aktywnością fizyczną – tak swoją relację z Biegu Niepodległości rozpoczyna pan Hubert Dziuba.
Sekcja biegowa UKS prawdopodobnie najwięcej serca, potu i sił wkłada rokrocznie w świętowanie odzyskania przez Polskę niepodległości- pisze z kolei drugi jej trener, Krzysztof Blankiewicz. 11 listopada 2017 braliśmy udział w 29 biegu, organizowanym corocznie z okazji Święta Niepodległości. Wraz ze nami startowało 18 000 ludzi w różnym wieku. Trasa liczyła 10 kilometrów i prowadziła głównymi ulicami Warszawy: Al. Jana Pawła II, Chałbińskiego i Al. Niepodległości. Uczestnicy mieli białe lub czerwone koszulki, które w trakcie biegu tworzyły flagę Polski. Impreza była dobrze zorganizowana, pełna sportowego ducha i przyjaznej atmosfery. Bardzo mi się podobał ten sposób świętowania Niepodległości i chciałbym w przyszłym roku pobiec jeszcze raz – obszernie relacjonuje Rafał Szcząchor.
Start był bardzo trudny – pisze Grzegorz Kłyszewski – jeżeli chciało się pobiec trochę szybciej niż grupa (co chciałem zrobić) to trzeba było ominąć kilka tysięcy ludzi przed sobą, co nie było łatwym zadaniem.
Bieg Niepodległości to nie tylko sprawdzenie swoich umiejętności, ale również świętowanie święta narodowego. Razem z chłopakami cały rok przygotowywaliśmy się do tego spotkania. Nasze wyniki przerosły oczekiwania wszystkich.
Jestem z siebie bardzo dumny i mam nadzieję, że za rok pobiegnę jeszcze lepiej – dodaje Patryk Pawłowski.
Wszystko to prawda – podsumowuje z duma pierwszy trener chłopaków, H. Dziuba – jestem szczególnie zadowolony z postawy naszych zawodników, ponieważ zdecydowali się na aktywne manifestowanie swojego patriotyzmu oraz osiągnęli świetne, nie: WYBITNE rezultaty!
I tak sekcję biegową reprezentowali: Rafał Szcząchor, Patryk Pawłowskioraz Krzysztof Blankiewicz; w imieniu sekcji koszykówki biegł: Daniel Bardski a pływaków reprezentował: Grzegorz Kłyszewski. Po zawodach pierwszy trener z łezką w oku gratulował swoim wychowankom, którzy wszyscy pobili swoje życiowe rekordy (A ON NIE:). Sensacją zawodów okazał się Rafał ustanawiając nowy rekord wszechczasów szkoły Żagle na 10 km. – 42min i 5 sekund.
Zapraszamy wszystkich na środowe treningi i zachęcamy do startu za rok – kończy naszą wspólną relację drugi trener sekcji biegowej, K. Blankiewicz. Trudno się z Nim nie zgodzić, ergo zapraszamy…