Witryna zrealizowana dzięki:

Wiadomości ligowe

Rocznik 2004 i 2005:

Kolejne zwycięstwo UKS Żagle’04/05

W sobotę 17.09.2016 r. na boisku w Wiązownej doszło do derbów dzielnicy Wawer. Na przeciw siebie stanęły zespoły PKS Serca Falenica oraz UKS Żagle. Spotkanie było bardzo zacięte. Do samego końca nie było wiadomo kto zwycięży. Gol w ostatniej minucie zdecydował o wygranej UKS Żagle.

Pierwszej połowy nie możemy zaliczyć do udanych. Ospałość i sporo błędów indywidualnych. Do przerwy wynik 4:1 dla Serca. W drugiej połowie było już zdecydowanie lepiej. Widać było więcej energii i chęci zwycięstwa, czym przewyższaliśmy naszych rywali. Dzięki czterem golom Michała Janika wyszliśmy na remis. W doliczonym czasie gry po ładnej drużynowej akcji do pustej bramki piłkę wbił Maciej Kuca, Chłopcy pokazali, że potrafią wyjść z beznadziejnej sytuacji i nadrobić sporą stratę bramkową. Zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Choć mecz zakończył się wynikiem 5:4, to goli dla naszej drużyny mogło paść jeszcze więcej – powiedział trener Mateusz Nagórski.

Twardy bój z Hutnikiem

W miniony weekend nasi Młodzicy rozegrali kolejne spotkanie ligowe. Tym razem naszym rywalem był zespół Hutnika Warszawa.

Po raz drugi z rzędu jesteśmy ospali w pierwszej części meczu. Wykorzystali to przeciwnicy, którzy grali agresywnie, nierzadko przekraczający granicę fair-play. W drugiej połowie już bardziej żywi zyskaliśmy przewagę i mieliśmy kilka okazji do zdobycia gola. Ostatecznie przegrywamy 2:3. Ozdobą meczu był piękny gol z daleka Staśka Korzeb – powiedział trener Mateusz Nagórski.


Rocznik 2001 – 2003:

Świetna końcówka nie wystarczyła

Rozgrywki Gimligi zainaugurowała nasza najstarsza drużyna piłkarska. Znów spotkaliśmy się na orliku przy ulicy Kazimierzowskiej. Naszym rywalem był zespół Alfa Przymierze Rodzin.

Pierwsze koty za płoty. W nieco osłabionym składzie rozpoczęliśmy rozgrywki piłkarskie gimnazjalistów. Daliśmy sobie wbić na początku kilka goli, które ciężko było nadrobić, pomimo dobrej końcówki. Przeciwnicy byli tego dnia zdecydowanie lepsi. Ostatecznie przegrywamy 10:4. Odkryciem spotkania był Mikołaj Zieliński, który świetnie zadebiutował na nowej pozycji obrońcy. Przeciwnicy mieli bardzo duże problemy z wygraniem pojedynku 1 na 1 z zawodnikiem UKS– powiedział trener Mateusz Nagórski.